fbpx

Rekordowe wydatki na medyczną marihuanę w Polsce

Cannabis-Poland-Post-about-Polish-Market

Polacy w październiku br. roku wydali na medyczną marihuanę aż 42,6 mln zł – to więcej niż przez cały 2022 rok, kiedy kwota wyniosła 36,9 mln zł. Dane firmy PEX pokazują, że sprzedaż wzrosła o 15% w stosunku do września, a pacjenci wykupili łącznie ponad 90 tys. opakowań preparatów. Jak wskazują farmaceuci, klienci nie zważali na ceny ani na producenta, starając się zrobić zapasy przed wprowadzeniem nowych ograniczeń.

Od listopada obecnego roku lekarze mogą wystawiać recepty na medyczną marihuanę tylko po osobistym badaniu pacjenta, co eliminuje możliwość otrzymania jej przez receptomat lub teleporadę. Zmiana ta, postulowana przez Naczelną Izbę Lekarską i Aptekarską, ma zapobiec nadużyciom związanym z przepisywaniem preparatów zawierających THC oraz innych substancji psychotropowych, takich jak fentanyl czy morfina.

Sprzedaż medycznej marihuany wykazywała tendencję wzrostową już od początku roku. W styczniu apteki sprzedały 33,6 tys. opakowań, w marcu 44 tys., a w sierpniu i wrześniu ponad 79 tys. Wzmożony popyt w ostatnich miesiącach sprawił, że w wielu aptekach brakowało najpopularniejszych surowców. Farmaceuci wskazują jednak, że różnorodność dostępnych produktów pozostaje ograniczona – większość z nich to preparaty o wysokim stężeniu THC (20–25%), co nie odpowiada wszystkim pacjentom.

Według Angeliki Talar-Śpionek z serwisu Gdziepolek.pl, marihuana medyczna cieszy się ogromnym zainteresowaniem – popularne odmiany notują tygodniowo ponad 40 tys. wyszukiwań. Choć dostawy zostały wznowione, pacjenci mają do dyspozycji jedynie 7 z 26 dopuszczonych do obrotu produktów. Dostęp do marihuany i tak się poprawił – jeszcze rok temu oferowało ją tylko 2-3% aptek, dziś jest to około 30%.

Zmiany w regulacjach mają na celu ograniczenie pozamedycznego stosowania marihuany, które osiągnęło rekordową skalę – w ciągu roku apteki sprzedały 4,6 tony suszu konopnego, czterokrotnie więcej niż rok wcześniej. Czy nowe przepisy skutecznie ograniczą nadużycia, okaże się dopiero za kilka miesięcy.

Autor oryginalnego artykułu: Monika Chruścińska-Dragan, redakcja RynekZdrowia.pl (kliknij, aby przejść do jego treści).

Udostępnij